Sparing z Beskiem na remis

Sparing z Beskiem na remis

Przełom Besko - LKS Pisarowce 2:2

Bramki dla nas zdobyli Sylwester Sikorski i Damian Niemczyk.
Poniżej opis przygotowany przez portal Na Spalonym

Jak na sparing bardzo dobre widowisko. Pierwszy kwadrans pod dyktando gości co udokumentowali bramką zdobytą po strzale z dystansu. Gra Beska stopniowo ulegała poprawie choć optyczną przewagę posiadali przyjezdni. Pisarowce długo rozgrywały piłkę wymieniając dużą ilość krótkich, szybkich podań. Po straconej bramce gospodarze śmielej ruszyli do przodu i jeszcze przed przerwą udało się wyrównać stan rywalizacji. Mocno bita piłka z rzutu różnego trafiła prosto na głowę Kapłona, który zagrał futbolówkę do Kijowskiego. Bocznemu obrońcy Beska nie pozostało nic innego jak tylko dołożyć nogę i umieścić piłkę w siatce. Po trafieniu na 1-1 gra się wyrównała. Przy piłce dłużej utrzymywali się goście z Pisarowiec, ale poza kilkoma mocnymi strzałami zza szesnastego metra nie zagrozili bramce Szpiecha. Besko czychało na odbiór piłki i szybki atak, ale obrona rywali nie dawała się zaskoczyć.

Druga część meczu była niemal bliźniacza do pierwszej odsłony. Ton grze nadawał IV-ligowiec, a Besko cierpliwe czekało na swoje szanse choć w ich grze było bardzo dużo niedokładności i prostych strat. Wyżej notowany rywal zyskiwał coraz większą przewagę czego efektem był piękny gol grającego trenera Damiana Niemczyka. Doświadczony pomocnik popisał się świetnym uderzeniem z okolicy szesnastki prosto w okienko bramki Przełomu. Po zdobyciu gola nadal przeważały Pisarowce. Szybkie oskrzydlające akcje sprawiały dużo trudności miejscowym. Po kolejnym błędzie Beska w wyprowadzeniu piłki z własnego pola karnego, piłka trafiła do jednego z piłkarzy gości. Zawodnik oddał silny strzał, ale futbolówka obiła tylko poprzeczkę bramki Beska [chyba jeszcze po palcach Szpiecha, ale nie mam pewności]. Gdy wydawało się, że Pisarowce kontrolują sytuacje na boisku i nic złego w tym spotkaniu już im się nie stanie, obrońca gości we własnym polu karnym dotknął piłkę ręką i sędzia wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem jedenastki został Adam Osiniak. Mimo jeszcze kilku prób z obu stron mecz zakończył się remisem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości