Można ??? MOŻNA !!!

Można ???  MOŻNA !!!

W bardzo ważnym meczu w Rzemieślnikiem Pilzno nasi chłopcy pokazali, że mają charakter i zwyciężyli po emocjonującym spotkaniu 2-1, przegrywając jeszcze w 88 minucie 0-1. Tym samym poprawiliśmy swoja sytuację w tabeli IV ligi, jednocześnie co równie ważne udowodniliśmy sobie samym, że mamy potencjał, mamy dobry zespół i oby tak dalej ! Gratulacje !

Jednak zanim doszło do radosnego finału nie było łatwo. O pierwszej połowie w naszym wykonaniu można powiedzieć, że się odbyła. Graliśmy wolno, asekuracyjnie, brakowało sytuacji bramkowych, do tego doszła niepewność w szykach obronnych, co spowodowało utratę bramki strzelonej przez niezawodnego Wolańskiego. Jednym słowem nie wyglądało to za dobrze.

Po przerwie na murawę w Pilźnie wyszedł odmieniony zespół. Podjęliśmy walkę z przeciwnikiem, wiele dobrego wniósł wprowadzony do gry Kuba Ząbkiewicz, opanowaliśmy środek pola, gdzie prym wiódł Piotrek Lorenc, ożywił się Fabek, jednym słowem uwierzyliśmy, że można uzyskać pozytywny wynik, a wiara jest w takich spotkaniach kluczowa. Stworzyliśmy wiele okazji, których długo nie potrafiliśmy wykorzystać, jednak zespół nie tracił nadziei, co w końcu przyniosło efekty.

W 88 minucie wolny z boku pola karnego – Lolek przymierzył w okolice okna krótkiego rogu i Wilczyński tylko odprowadził piłkę wzrokiem - mamy remis, ale poczuliśmy krew i w doliczonym czasie indywidualną akcję najlepszego na placu Piotrka przerywa faulem w polu karnym obrońca gospodarzy. Wojnę nerwów wytrzymał Karol Adamiak i pewnie pokonał bramkarza Pilzna.

Nieopisana radość, trzy punkty wywalczone w ciężkim boju jadą do Pisarowiec. Takie zwycięstwo smakuje najlepiej, buduje zespół i jego morale, pokazało też, że wiele zależy od sfery psychicznej, nastawienia do meczu i jak wcześniej napisałem WIARY W ZWYCIĘSTWO, bo fizycznie zdominowaliśmy rywali , tak samo jak w meczach ze Skołoszowem, Karpatami czy Cosmosem.

Jeszcze raz wielkie dzięki dla całej drużyny i trenera za zwycięstwo. Czekamy z optymizmem na kolejny mecz z Jastkowicami. Jak zagramy z takim nastawieniem i zaangażowaniem jak w II połowie meczu z Rzemieślnikiem, to powinno być tylko dobrze.

RZEMIEŚLNIK PILZNO - LKS PISAROWCE  1:2 (1:0)

BRAMKI:

1:0 Damian Wolański (19')

1:1 Piotr Lorenc (88')

1:2 Karol Adamiak (k,93')

SKŁAD:

Hajduk - Sikorski, Łuczka (37' Hanson), Kokoć, Jaklik (80' Lisowski) – Sobolak (46' Ząbkiewicz), Lorenc, Adamiak Karol, Frączek (74' Kasperkowicz), Adamiak Kamil (78' Domaradzki Rafał) - Pańko

SĘDZIOWAŁ: Grzegorz Łącz

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości